Blisko zjazdu autostrady utknął w martwym punkcie doktorat - samochód studencki. Motocyklista go zauważył, ale na szczęście nieśmiały student zaoferował pomocną dłoń i szybki numerek. Spotkanie na świeżym powietrzu w ubraniu zamieniło się w gorące, prawie publiczne doświadczenie.