Moje rygorystyczne sesje treningowe dla trenerów sprawiają, że czuję się bezbronna i odsłonięta

Dodano: 08-06-2024

Codziennie przekraczam swoje granice z moim trenerem, nasze sesje są intensywne i surowe. Jego zabawki eksplorują każdy centymetr mojego ciała, jego słowa podsycają moje pożądanie. To gra przyjemności i bólu, ale jestem zahaczony.

0%
Lubię thumbs_down_stroke thumbs_down_filled Nie lubię thumbs_down_stroke thumbs_down_filled
Dziękujemy

Ciężko pracowałam, żeby moje ciało przybrało formę i się opłacało.Mój trener jest surowy i nie wyrywa żadnych ciosów podczas naszych sesji.Czuję, że każdy pracujący mięsień, każdy oddech staje się twardszy, gdy przepychamy kolejny wyczerpujący trening.Jego intensywny, ale też i porywający sposób.To, jak na mnie patrzy, z mieszanką żądzy i podziwu, sprawia, że serce bije mi gwałtownie.Jego ręce na moim ciele, prowadzące mnie przez każde ćwiczenie, powodują dreszcze na moim kręgosłupie.Jednak nie chodzi tylko o trening.Brudne gadanie, drażniące spojrzenia, uczucie bycia obserwowanym - to wszystko dodaje do doświadczenia.Sposób, w jaki używa mnie jako swojej zabawki, wsuwając we mnie dildo głęboko, jest bolesny i przyjemny.Spospolitość i rozkosz.To, w jaki ze mną rozmawia, władczy i dominujący, wystarcza, bym osłabła w kolanach.A kiedy w końcu bierze mnie od tyłu, czuję w sobie każdą jego granicę, mogę go w sobie przeciągnąć, by znowu z dziką jazdą na niego.

Powiązane wideo