Natknęłam się na zabawkę moich macoch, zostałam przyłapana przez mojego ojczyma. Mieszanka zaskoczenia, ekscytacji i strachu. Spotkanie sprawiło, że zaczęłam pragnąć więcej.
Robiłam pranie, kiedy przypadkowo natknęłam się na dildo macochy.To był dziki moment, pęd adrenaliny i podniecenia przeszywał moje żyły, gdy uświadomiłam sobie, co to może dla mnie znaczyć.Nie mogłam oprzeć się chęci zaspokojenia siebie wtedy i tam, ręką wprawnie głaskałam pulsującego członka, tak jak wyobrażałam sobie usta macoch.Ale niewiele wiedziałam, ojczym wszedł na mnie, jego oczy rozszerzyły się w szoku, gdy przyłapał mnie w akcie.Napięcie było wyczuwalne, gdy patrzył na mnie, mieszanka złości i pożądania widoczna w jego oczach.Wiedziałam, że przekroczyłam granicę, ale myśl o złapaniu tylko sprawiała, że doznanie jest bardziej ekscytujące.To była dzika jazda, mieszanka starych i młodych, ojca i córki, a dreszcz zabronionego dreszczu.