Poranne spotkanie w biurze z krągłą współpracowniczką. Pożądliwe naturalne piersi i soczysty tyłek sprawiły, że nie byłem w stanie się oprzeć. Dzika jazda z potężnym kutasem i namiętna wymiana przyjemności.
We wczesnych godzinach porannych budynek biurowy to wyludnione miejsce, a większość pracowników jeszcze nie przyjechała.Ale dla mnie i mojej oszałamiającej współpracowniczki to idealny moment na oddanie się jakiejś gorącej akcji.Dostała parę naturalnych, obfitych piersi, które tylko proszą się o pieszczoty, i tyłek, który jest tak jędrny i okrągły, jego wręcz hipnotyczny charakter.Ja natomiast mam sporych rozmiarów członka, który zawsze dobrze się bawi.Zaczynamy od lekkich podrażnień, jej dłonie badają mój pulsujący trzon, podczas gdy jej dłonie są chętnie pieszczone.Podniecenie rośnie, gdy poruszamy się w namiętnym uścisku, nasze ciała oplatają się w gorącym tańcu pożądania.Widok jej obfitego łona, podskakującego w rytm naszych ruchów, wystarczy, aby każde z nas przemieniło się w dzikie miejsce pracy.Nasze sapanie i jęki, to puste podniecenie, które przeradzają się przez wypełnienie naszych porannych pagórków pożądliwości, nieodparte żądzą i zakazanym smakiem.