Ukryta w łazience, osiągnęłam orgazm przed oddaniem moczu

Dodano: 31-01-2024

Dyskretnie korzystając z ubikacji oddałam się rozkoszy samej siebie, szczytując, zanim odreagowałam.Dreszcz emocji towarzyszący przyłapaniu potęgował moją ekstazę, wyjątkowe połączenie strachu i przyjemności.

0%
Lubię thumbs_down_stroke thumbs_down_filled Nie lubię thumbs_down_stroke thumbs_down_filled
Dziękujemy

Przebywając w toalecie, ukradkiem oddałem się rozkoszy, palce wprawnie przesuwały się po wilgotnych fałdach.Dreszcz bycia skrytym tylko potęgował ekstazę, każdy ruch wysyłał fale rozkoszy płynące przez moje ciało.Gdy zbliżałem się do szczytu, nie mogłem powstrzymać znajomego szarpnięcia natur.Ze sapnięciem uwolniłem smutną namiętność, ciepło szczytowania przeplatające się z chłodną płytką.Widok zapierał dech w piersiach, był świadectwem surowej, niefiltrowanej przyjemności, jakiej przed chwilą doświadczyłem.Jednak minęła chwila, a wraz z nią wspomnienie mojej tajemnej eskapady.Ale w tajemnicy umysłu wspomnenie przeciągnęło, kuszące przypomnienie o zakazanej przyjemności, jakiej doznałem w toale.

Powiązane wideo