Przyłapał współpracownika na zaspokajaniu się pod prysznicem w biurze, Jestem zaskoczony. Jego zuchwałe drapanie się w kabinach kąpielowych, wyraźne naruszenie etykiety biurowej. W rozdarciu między szokiem a podnieceniem, moja chęć na niego sprzeczna z moim zawodowym obowiązkiem.