Te sceny z nauczycielkami zaczynają się od surowego spojrzenia, a kończą na ostrym waleniu za biurkiem. Spódnice podciągnięte, krawaty poluzowane, a ktoś liże i klepie po tyłku. W jednym klipie sterta niepoprawionych klasówek została zepchnięta na bok, gdy ktoś brał ją na zagraconym krześle biurowym. To cały ten zakazany vibe, aż ciarki przechodzą.