Sceny z masażem to ręce sunące po każdym centymetrze, olej spływa po plecach, a palce wchodzą w każdy zakamarek. Jedna akcja dzieje się na miękkim stole w przyciemnionym pokoju, gdzie ręcznik ląduje na podłodze, żeby lepiej chwycić. Inna to moment, gdy ktoś masuje uda, a potem przechodzi do ostrzejszego ściskania, aż słychać sapanie. No, to jest taki relaks, ale na pełnym gazie.